Przyszła miłość

Przyszła miłość;

rozświetliła,

rozpaliła,

omamiła.

Smutek w szczęście zamieniła.

Biła od niej wielka siła.

W skrzydła ważki ozdobiła,

w niebo wzbiła.

Rajskie łoże wymościła ;

-nagle zgasła

 

Przyszła zdrada:

zatrwożyła,

rozraniła,

łzy rozlała.

W sercu dziury wypaliła.

Zdrowie mi nadwerężyła.

Żywy ślad pozostawiła.

Gdzieś się w kącie  przyczaiła.

Gdyby jeszcze raz wróciła ,

to by pewnie i zabiła.

 

Przyszła zemsta:

zamroczyła,

oczu błękit w stal zmieniła,

z serca kamień uczyniła.

Wielki pożar  roznieciła.

Tu zgrzeszyła,

tam zgrzeszyła,

zawiniła

 

Przyszła starość:

włos bieliła,

twarz zmarszczyła,

z nóg zwaliła.

Wszelkiej żądzy się pozbyła,

ambicjami pogardziła,

skrzydła zmięła, wyrzuciła.

Gniew w pokorę zamieniła.

Wszystkie światła pogasiła

i…

Comments are closed.